Technologia polega na tym, że mamy do czynienia zarówno z drogimi i zaawansowanymi rzeczami, jak i tańszymi oraz prostszymi ich odpowiednikami. W kasynach internetowych dostępny jest zarówno prosty 3-bębnowy gry karciane, jak i nowoczesne sloty 3D z wielomilionowymi wygranymi. Różnice w cenie i technologii widać w fotografii. Osoby, które wybierają tanie lustrzanki cyfrowe, są często niezadowolone z jakości zdjęć czy możliwości sprzętu. Chyba najbardziej widać to na makro. Chcielibyśmy zatem podpowiedzieć, jak można tanim sposobem wykonać dobre makro.

Różnice sprzętowe
Jeśli na forach fotograficznych czy Instagramie widzimy świetne zdjęcia roślin i zwierząt wykonane lustrzankami, to musimy wiedzieć, że najczęściej wykonane zostały one sprzętem za kilka czy kilkanaście tysięcy złotych (a nawet więcej!). Nasza lustrzanka z obiektywem w cenie 1 czy 2 tysięcy złotych nie osiągnie takiego efektu. Nie powinniśmy się jednak zrażać. Tak już wygląda rynek fotograficzny. To trochę jakbyśmy chcieli mieć w cenie 500 złotych taki sam telefon jak nowy iPhone. Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Warto jednak zastanowić się nad wykorzystaniem akcesoriów, tańszych obiektywów. Chcielibyśmy zatem zaprezentować kilka możliwości, dzięki którym można uzyskać o wiele lepsze efekty zdjęć makro.
Soczewki powiększające
Przyjmijmy, że w podstawowym zestawie z lustrzanką mamy tak zwany obiektyw kit, który posiada ogniskową 18-55 mm. To praktycznie najprostszy ze wszystkich obiektywów do cyfrowych lustrzanek. Maksymalna ogniskowa 55 mm nie pozwala na zbyt duże przybliżenia owadów, roślin. Warto w takiej sytuacji zaopatrzyć się w zestaw szkieł powiększających. Są to na ogół 4 soczewki, które przykręcać możemy do przedniej części obiektywu. W zestawach spotkamy zazwyczaj wersje +1, +2, +4 oraz +10. Możemy je przykręcać osobno lub razem. Zyskujemy wtedy wielokrotne przybliżenie obiektu w wizjerze. Trzeba jednak pamiętać, że w takiej sytuacji musimy znaleźć się niezwykle blisko – nawet kilkanaście centymetrów od fotografowanej rzeczy, jak i korzystać musimy z manualnego ustawiania ostrości. Oczywiście w takiej sytuacji tracimy trochę na ostrości zdjęć, jak i następuje zwiększona aberracja. W cenie jednak kilkudziesięciu złotych dostaniemy zestaw, z którym możemy całkiem sporo eksperymentować, a efekty często wychodzą znakomite!
Pierścienie pośrednie
W niskiej cenie również możemy zakupić dla siebie pierścienie pośrednie. To bardzo dobra metoda, która w pewnym sensie wydłuża nasz obiektyw. Jeden lub więcej pierścieni mocujemy do lustrzanki, a następnie dopiero do nich przytwierdzamy obiektyw. Dzięki zwiększonej odległości między lustrem a obiektywem zyskujemy o wiele większe i szczegółowe powiększenie. W porównaniu do szkieł powiększających nie tracimy tutaj na właściwościach optycznych. Co prawda stracimy trochę światła, jednak nadal będziemy mogli wykonywać ostre i kolorowe zdjęcia makro. Ceny takich pierścieni wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Oczywiście trzeba zakupić pierścień pasujący do naszego systemu.
Obiektywy m42 lub inne systemy
Obecnie zakup obiektywu do aparatu, który ma spełniać funkcje makro czy też uniwersalne wiąże się z wydaniem w zależności od jakości i stanu, od kilkuset do kilku tysięcy złotych – mowa o budżetowych rozwiązaniach. Możemy jednak postawić na znacznie tańsze szkła. Na targowiskach, w sklepach ze sprzętem czy choćby na serwisach aukcyjnych znajdziemy sporo obiektywów w systemie m42, Canon FD czy do starszych Nikonów. Z racji niskich cen i dostępności najbardziej popularne są obiektywy z m42 produkcji radzieckiej lub NRD. Należy do nich kupić za kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych odpowiednią przejściówkę. Dzięki temu bez problemu podłączymy je z Nikonem, Canonem czy Pentaxem. Takie obiektywy posiadają fenomenalne jak na dziś szkła i bardzo dobre światło jak choćby 1.8, 3.5. Kupimy je często w cenie poniżej 100 czy 200 złotych. Dobry na początek może być Jupiter 37A 135 mm f/3.5, który można zdobyć poniżej 200 złotych. Świetnie sprawdzi się zarówno do amatorskiego makro, jak i portretów.